poniedziałek, 23 września 2013

Caprese per favore!

megulencja.blogspot.be
Mozzarella, fresh tomatoes and basil, a pinch of herbs and olive oil - is it perfect combination for a dinner? Why not! Pipilotka reminded me recently about Caprese Salad. My older brother showed me it a few years ago in Belgium – I didn’t think then that I will live here. Thanks to his passion for journeys I could taste the Italian pasta, olive oil and the best cheeses that he brought back from Tuscany. Yummy! Caprese Salad is equally good for a breakfast, lunch or a dinner. Depending on your preference, you can create it from any number of tomatoes and mozzarella. I now present to you my version of Caprese, although I must admit that in the end I ate only half of it. This salad is so satiating! I totally recommend! :)
 
Mozzarella, świeże pomidory, pachnąca bazylia, szczypta ziół i oliwa z oliwek – czy to idealne połączenie na kolację? Czemu nie! Pipilotka przypomniała mi ostatnio o sałatce Caprese, którą nauczył mnie jeść mój starszy brat kilka lat temu w Belgii, gdy jeszcze nie sądziłam, że tu zamieszkam. Dzięki jego zamiłowaniu do podróży mogłam zasmakować włoskich makaronów, oliwy z oliwek i najlepszych serów, które przywoził z Toskanii. Pyszności! Sałatka Caprese nadaje się zarówno jako sycące śniadanie, jak i dodatek do obiadu oraz sama w sobie na kolację. Zależnie od upodobań można ją stworzyć z dowolnej ilości pomidorów i mozarelli. Ja dziś przedstawiam Wam moją wersję, choć przyznam szczerze, że zjadłam w efekcie końcowym tylko pół tej porcji. Ta sałatka jest taka syta! Polecam! :)


megulencja.blogspot.be



megulencja.blogspot.be

megulencja.blogspot.be



13 komentarzy:

  1. Piękna kompozycja :):):) Rzeczywiście, to połączenie jest bardzo sycące i nie da się zjeść zbyt wiele :) Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, spokojnie wystarczy jeden pomidor, pół mozzy i kilka listków bazylii. Ja zdecydowanie przedobrzyłam :p

      Usuń
  2. Samo zdrowie :) Często serwuję taką u siebie, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój luby zamienia też czasem oliwę z oliwek i zioła na pastę z pesto. Też wychodzi pysznie :)

      Usuń
  3. Merci de ta visite,je découvre ainsi ton blog.

    Bonjour de France

    manon

    OdpowiedzUsuń
  4. No chyba oszalałaś, jestem po kolacji, a teraz znowu mam ochotę coś przekąsić! Grr! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Yummy!! We love mozzarella!!
    We like your pretty blog.^^
    Maybe follow each other on bloglovin?
    let us know follow you then back.
    Lovely greets Ara & Ale
    http://twoumbrellasintherain.blogspot.ie/
    https://www.facebook.com/TwoUmbrellasInTheRain

    OdpowiedzUsuń